Tym razem testowana była kulka Adidasa. Po aplikacji bardzo długo się wchłaniała i praktycznie w ogóle nie czułam jej zapachu. Po przyjściu do pracy pachy były spocone (dużo bardziej aniżeli po spray'u). "Wilgoć" utrzymywała się przez cały dzień... Mało tego dezodorant nie pachniał... Nie jestem zbytnio zadowolona, dlatego po przyjściu do domu, umyłam się, użyłam spray'u i poszłam na rower - zapach czułam przez całą wycieczkę i się nie spociłam. W tej walce zdecydowanie kulka przegrała.
Rozmawiałam z koleżankami, które testują i są póki co bardzo zadowolone:) Zachwycone są zapachami Adidasa Cool&Care - zresztą ja też :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz